wtorek, 17 lutego 2015

Może pomożecie ?

Witam wszystkich moich czytelników oraz osoby które dopiero do nas zaglądną po dosyć długiej nieobecności. Codziennie zbierałam się,aby coś tu napisać i codziennie zabrakło mi czasu,chęci i jakiejkolwiek weny,aż do dziś...

Chciałabym was zachęcić do czytania naszego bloga,ponieważ im więcej obserwatorów tym większa motywacja abym tutaj dla Was pisała... :)

Co się u nas zmieniło po tak długim czasie?
Emilka jest coraz większa i mądrzejsza. Każdego dnia widzę u niej wielkie postępy.
Kilka dni wcześniej dopadło ją straszne choróbsko z gorączką,do tej pory jest strasznie słaba,ale wykorzystaliśmy dzisiejszą piękną pogode na spacerek :)
Może w końcu malutkimi krokami zbliżamy się do wiosny? :)
Z utęsknieniem czekam na piękną pogode,słoneczne ciepło,długie dni ,ciepłe wieczory i tętniące życie...
Co u mnie ?
Zostały mi 3 weekendy,aby zakończyć szkołę.Jakie dalsze plany? Zamierzam zarejstrować się w urzędzie pracy oraz iśc na studium policealne. Jeszcze nie wybrałam kierunku ale mam czas :) W sumie jeszcze sama nie wiem co bym chciała robić,a chyba powinnam :D Teraz spadam na swój serial "Barwy Szczęścia" . Od 20 nie ma mnie dla nikogo !

Są dni kiedy kompletnie brak mi jakichkolwiek chęci,najczęściej są to dni ponure,zimne.Każdego dnia jest to samo:

  • Poranna pobudka
  • Ogarnięcie siebie,małej i pokoju
  • Spacer
  • Zabawa przy muzyce  ( https://www.youtube.com/watch?v=K_MpWzMKgfY )
  • Obiad
  • Popołudniowa drzemka 
  • Godzinny relaks matki 
  • Deserek Emilci
  • Kąpiel i czekanie na Tate
  • Sen
Problem !
Od pewnego czasu zauważyłam,że Emilka nie umie dobrze utrzymać równowagi,przewraca się i niestabilnie chodzi,a przecież nauke chodzenia już dawno mamy za sobą. Dzisiaj zaczęłam troszkę o tym czytać i się zaniepokoiłam. Czy któraś z Was miała może podobny problem? Każda informacja będzie bardzo cenna a ja w planie mam już wizyte u neurologa :)

Na dzisiaj kończę i zapraszam na kolejny post ,na jego temat wpadłam podczas pisania tego :D Widocznie muszę częściej tu zaglądać. Pozdrawiam i liczę na waszą obecność. 

A tak wygląda moja miłość :
fot. Z pierwszych urodzin Wojtusia :)

fot. Ja z Jubilatem :D :*

11 komentarzy:

  1. Im częściej się pisze, tym częściej do głowy wpadają pomysły :D Znowu zakochałam się we włoskach Emilki. Myślę, że byłaby świetną kandydatką na moją przyszłą synową xD Hahahhaha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę ;D Może w przyszłości pokaże jej kandydata na męża :D

      Usuń
  2. Juz sie pogodzilas z chlopakiem i znowu mieszkacie razem? Tez bylam w takiej sytuacji. Czesto sie klocilismy, dochodzilo do zdrad z jego strony, jadnak dalej wybaczalam i wracalismy do siebie. On dalej to robil, mimo prosb i innych slow... Udawalam ze nic sie nie dzieje, ze pewnie ma swoje potrzeby sekaualne, a ja nie jestem w stanie ich spelnic? W koncu ciagle chodze zmeczona, nie mam na nic sily, ciagle brudna, bo w opiece nad malym dzieckiem, sprzataniu, gotowaniu, praniu nie ma czasu na codzienna kapiel, a pomocy innych osob nie bylo, nawet jego pomocy nie bylo... Z samego rana do pracy, wracal pozno. Przed powrotem do domu musial odwiedzic kolegow, KOLEZANKI... Zdecydowalam sie w koncu powiedziec temu stop! I wiesz co, jestem naprawde szczesliwa! Mam 19 lat, moj syn kilka dni temu skonczyl 9 mc. Od pazdziernika jestesmy sami. I teraz bedac sama duzo lepiej sobie radze, niz wczesniej jak bylam z ojcem dziecka. Wtedy musialam robic tez za jego sluzaca bo przeciez wrocil z pracy i jest zmeczony, a ja caly dzien bylam w domu i nic nie robilam... Takie to polskie... Napisz moze post o tym co jest po ciazy. Jak Ty to odczulas. Chodzi mi o pierwsze zblizrnia po porodzie z partnerem czy sie nie balas, bie wstydzilas, bo wiadomo ze cialo nie te, zmeczenie i w ogole... Czy mieliscie przez to jakis problem? Dzisiaj trafilam na Twoj blog i przeczytalam wszystkie posty. Dlugo juz go masz a postow bardzo malo. Zachecalas tez do odwiedzenia fanpage na facebooku, jednak na nim jeszcze wieksza nuda. Tam to chyba jeszcze rzadziej cos piszesz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuje za ten komentarz. Masz racje rzadko piszę.. jakoś brakuje mi do tego motywacji ale gdy widzę komentarze i czytelników to podnosi mnie to na duchu :) Postaram się zmienić to co skrytykowałaś i się poprawić i mam nadzieje,że nadal będziesz do nas zaglądać :) Pozdrawiam :*

      Usuń
    2. Jak bedziesz pisala czesciej to czesciej bede zagladala i byc moze zostawiala komentarze. Jako mloda mama malego chlopca szukam duzo porad, a Ty moglabys pisac to ze swojego doswiadczenia, bo mama stalas sie w jeszcze mlodszym wieku niz ja. Popadalas moze czasem w jakies zalamanie od tego czasu jak masz dziecko? Bo mimo tego ze to dopiero 9 mc to ja czesto jestem przemeczona i chcialabym odpoczac przez kilka dni.. Czasami przerasta mnie bycie mama...

      Usuń
  3. dajesz mi bardzo dużo pomysłów na kolejne posty:) Teraz mam właśnie takie ciężkie dni. Emila jest od paru dni taka nieznośna że wymiękam. najchętniej wyszłabym z domu i chociaż pare dni odpoczęła:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie, ze podsuwam Ci pomysly na kolejne posty, bo widze ze sa Ci naprawde potrzebne. Zeby prowadzic bloga to trzeba miec na niego pomysl, zeby ktos go odwiedzal to trzeba systematycznie dodawac ciekawe i dlugie posty, a wtedy napewno bedzie on przyciagal duzo osob, zwlaszcza mam. Jak przyjdzie mi cos jeszcze do glowy to napisze. A wlasnie, witamina D3, krzywica i inne problemy z tym. Na wlasnym doswiadczeniu i na tym co mowia inni. Bo moj syn wydaje mi sie ze tez ma krzywice. Zwracalamna to uwage kilku pediatrom, ale oni nic nie widza. Bo przeciez jak ma cos zobaczyc, jak widzi dziecko raz na jakis czas przez okolo dwie minuty? I zazwyczaj dobrze go nie ogladnie...
      Co do Twojej corci jest bardzo sliczna, piekne ma wloski, pewnie czesto wymyslasz jej jakies nowe fryzury :-) jakbym miala corke to niepodarowalabym jej tego, zeby jej w cos fajnego nieuczesac :) podrawiam :)

      Usuń
  4. Założyłam tego bloga właśnie z myślą o takich młodych mamach jak my.:) ale z czasem brakowało czasu i chęci by coś tu pisać,teraz gdy widzę,że mogę mieć super czytelników to wiem ,że warto. co do krzywicy to moja córcia miała ją ale musieliśmy jeździć prywatnie do lekarza by się o tym dowiedzieć bo nasi na NFZ to szkoda gadać... Przebadają dziecko przez 2 min i na tym się kończą bilanse. Teraz jest już dobrze,ale znowu niepokoi mnie ta jej równowaga :)
    Jak się daję o pewnie że ją czeszę. :D ale uwierz,że nie jest to łatwe :)
    A ty nie prowadzisz żadnego bloga? Myślę,że nadawała byś się do tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie prowadze zadnego bloga:-) w sieci jest tego bardzo duzo. Wiele mam prowadzi blogi o ich pociechach. Ja np czesto zagladam tutaj : http://mumandthecity.pl/
      http://www.przewijak.es/
      Bardzo polecam Ci te blogi. Sa naprawde swietne :-)

      Usuń
  5. Cześć :) Dobrze że wróciłaś do pisania, lubię czytać jak piszesz. Mam nadzieję że wszystko ułoży się po twojej myśli, trzymam kciuki za Ciebie i Emi.
    Dawno nie mieliśmy od was żadnych wieści, zaczynaliśmy się martwić. (My jako czytelnicy). Często sprawdzam Twojego bloga i mam nadzieję że częściej będziesz coś tu dodawać.
    Co do związków to zacytuję :
    "Niby razem,a jednak osobno ..."
    "Niezawsze dobrze,ale mamy siebie "
    - mamy siebie a to najważniejsze.
    Wszystkiego dobrego a przede wszystkim zdrowia i wiele wiele radości.
    Ps. Do następnego posto-komentarza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tych wspaniałych komentarzach od wszystkich na pewno będę pojawiać się tu częściej :) dziękuje i pozdrawiam :*

      Usuń

Miło mi jeśli do nas zaglądasz...a jeszcze bardziej gdy Ci się podoba.
Dziękujemy za każdy komentarz. Pozdrawiam :)